Dni puszcznia gal w tygodniu.

Raw-Poniedziałek
Poland Brand-Środa
SmackDown!-Piątek
Gala PPV-Niedziela-Najbliższe PPV Elimination Chamber

niedziela, 11 lipca 2010

PWP Confrontation Night!

Witamy serdecznie wszystkich wielbicieli amerykańskiego wrestlingu na pierwszej gali PPV, która ma na celu zaprezentowanie się wszystkich zawodników, po raz pierwszy i zapewne ostatni wszyscy razem. Ze studia Extreme Poland witają państwa Andrzej Supron i Paweł ,,Borys” Borkowski.


A.S: Zapowiada się niesamowity dzień, poznamy dzisiaj wszystkich nowych mistrzów. Powiedz czy masz już jakiegoś faworyta.


P.B: Nie chcę zapeszać, bo zazwyczaj jak typuje to ta osoba akurat przegrywa.


A.S: Trudno, więc jesteś spokojny. Ja kibicuje dzisiaj Kavalowi. To nowa gwiazda, która może pokazać bardzo wiele, ale nie zanudzajmy już. Czas na pierwszy pojedynek o pas PWP Poland Brand Championship. Zmierzą się w nim Shaman of Sexy John Morrison i najbardziej wartościowy zawodnik federacji od skrótu MVP! Zapraszamy do oglądania.



  1. John Morrison vs MVP for PWP Poland Brand Championship


Wejście zawodników przebiegło bez żadnych zakłóceń, lepszy pop zebrał Shaman of Sexy, który nie ukrywajmy prezentuje się lepiej, ale bądźmy szczerzy MVP może sprawić tutaj wielką niespodziankę.



Rozpoczęli, mamy przerzucenie przez MVP i dropkick. Próba odbicia od lin i closethlinu, jednak minięta i mamy closethline, ale od Morrisona. Teraz próba szybkiej odpowiedzi MVP, zakończona jednak powaleniem po dosyć mocnym Big Boocie. MVP ląduje poza ringiem a nie zapominajmy, że tam stoi Edge. Szykuje się nie zaciekawa sytuacja dla MVP, musi wracać na ring. John pokazuje sędziemu, że nie chcę podążyć za przeciwnikiem za chwile jednak rzuca się , lecz powstrzymuje go sędzia w tym czasie Edge wykonuje Spinebuster. Mamy gwizdy publiczności i sędzia spogląda się za siebie, jednak Edge wrócił już na swoje miejsce. Mamy liczenie..1…2…3…4…5 nie MVP podnosi się i wchodzi do ringu. Morrisom chcę zaatakować, ale to był błąd. Mamy uderzenie linami i Morrison pada. Wejście na liny i Splash w stylu Mysterio dla Morrisona. Liczenie..1…2! Nie ma. MVP w kontrataku mamy Facebraker i kolejna próba pinu…1…2! To ciągle za mało. Szykuje się Ballin Elbow, odbicie od lin i nie trafia. Morrison się podnosi i mamy mocne Nitro Blast. To może być koniec...1...2 nie MVP odklepuje, ale oczywiście nie poddaje się tylko oddala pin. Wściekły Morrison wykonuje duszenie przy linach...sędzia odlicza, to może być DQ na korzyść MVP 1....2...3...4 i nie Shaman puszcza. Mamy przymierzenie Morrisona do Star Ship Pain, wyjście w górę i nie trafia, mamy za to roll up i liczenie...1...2..nie ma do 3! MVP tymczasem szlaja się po ringu tak jak Morrison, panowie wstają. Mamy Flapjack i próba pinu. To może być koniec, 1...2...nie John ma nogę na linie. Zasygnalizował to Edge, MVP wyrzuca Edge’a z narożnika i wychodzi poza ring. Tam wściekle obija go, mamy nawet Facebuster na podłogę. Edge cierpi, ale sędzia liczy count out. Przy... 7 MVP opanowuje się i mamy już powrót na ring, ale niepotrzebny atak, bo dał szansę Morrisonowi. Ten wstaje i zaczyna odżywać, mamy Neckbreaker dla MVP i szykuje się Flying Chuck...i to musiało boleć. Teraz próba kicku, ale zablokowana przez MVP, to był błąd mamy Enziguri. Teraz MVP ma ciężką sytuacje. Próba Shooting Star Press, jednak kontra MVP i mamy próbę PlayMakera. Nieudana jednak i mamy tym razem dropkick od Morrisona i dojście do lin. Tam już próba Starship Pain i udana. Mamy próbę pinu...1...2...nie MVP dotyka nogą lin. Teraz Morrison dochodzi do drugiego narożnika i rozmawia z sędzią o tym, że nie klepał za szybko. Mamy Edgecator od Edge’a, którego sędzia nie widzi. MVP cierpi, sędzia odwraca się i nic nie widzi...Jak można być takim ślepym. Morrison zrezygnowany próbuje swojego kolejnego finishera i mamy trafiony The Moonlight Drive. Teraz pin jest już formalnościa...1...2...3! Tak to John Morrison zostaje nowym posiadaczem pasa PWP Poland Brand Championship. Schodzi dumnie przy swojej muzyce, tymczasem Edge bierze mikrofon.


P.B:Co on chcę jeszcze mówić, wszyscy widzieli jego podłość.


A.S: Może chcę się przyznać do winy?


P.B: To nierealne, raczej chcę się znowu przechwalać posłuchajmy co ma do powiedzenia.


Edge: Nie docenialiście nas. John jest już mistrzem ja nim zostanę tylko stan, w którym jest teraz MVP to błogosławieństwo dla moich rywali, nie dopuszczę aby trzymali się tak dobrze.


Na koniec do ledwo wstającego MVP mamy Spear!


A.S: Ten człowiek chyba oszalał, przecież MVP jest już prawie nieprzytomny.


Po swoim uderzeniu Edge patrzy jeszcze pogardliwie na MVP i schodzi z ringu za kulisy.


P.B: Tego nikt się nie spodziewał, boję się teraz o zdrowie Montela. Przecież on może doznać nawet wstrząśnienia mózgu.


A.S: Czekamy na informacje o stanie zdrowia, tymczasem przenosimy się do Mr. Clasha.


Mr: Witajcie ze mną jest dzisiejszy kandydat do wygrania pasa głównego na RAW John Cena. Co nam powiesz o dzisiejszej walce John?


John: Niestety moi rywale są zbyt pewni siebie, Cena nigdy nie poddaje się i o tym przekona się najlepiej Batista albo Jericho, wszystko mi obojętne.


Przy Cenie przechodzi Y2J, ale jest niewzruszony wywiadem, tymczasem nagle mamy niespodziewany Spinebuster od Batisty na Cenie, to musiało boleć.


Batista: Nie mówcie mi tutaj o tym , kto wygra, bo każdy już powinien to wiedzieć. Nawet John nie ocali was przed gniewem Animala!


Mr: No cóż, szykował się wywiadzik, ale wszyscy poszli, zostaje tutaj ja sam, najwięsza chyba gwiazda, ale teraz już oddaje głos do studia.



A.S:No cóż Clash jak zwykle o sobie, John Morrison jest mistrzem, to chyba nie jest sprawiedliwe, ale życie też takie nie jest...Kogo obstawiasz w 2 walce?


P.B: Ciężki wybór, cała trójka prezetuje się świetnie, nie lubię jednak heeli, więc jestem za Ceną.


A.S: Starcie dwóch heeli z facem, ale gdzie dwóch się bije tam...


P.B: ...Cena korzysta. Zobaczmy czy to się sprawdzi także tym razem.


  1. Triple Threat Match for PWP Championship Match John Cena vs Batista vs Chris Jericho.


Wejście na ring całej trójki. Heele wygwizdywani, jednak nic sobie z tego nie robią. Widać, że kibice nie lubią bardziej Batisty. Mamy gong i czas na 2 walkę.


Rozpoczęli. Mamy pracę grupową. Obaj chyba zmówili się na Cenę. Ten jest w poważnych opałach. Odbicie od lin i podwójny closethline. Teraz mamy dobrą współpracę. Jericho trzyma Cenę i Batista chcę wykonać Spinebuster. Cena odsuwa się jednak i mamy Spinebuster dla Jericho. Ten wypada poza ring. Mamy roll up Ceny i liczenie 1....2...nie ma, ale mało brakowało. Teraz akcja przenosi się do dwójki zawodników. Cena wychodzi lepiej z konfrontacji. Mamy Fisherman suplex, który na pewno dał się we znaki Batiście. Teraz STF....Zwierzak cierpi, czy odklepie...nie Jericho wbija się w Cenę, ale mamy kontrę na You can see me...Batista wyczołgał się z ringu. Próba pinu na Chrisie 1...2...nie ma. Teraz przymierzenie na Attitude Judgment i tak opuszcza, ale co takiego, podszedł do lin...tak Cena puszcza Jericho poza ring na Dave’a. Mamy odliczanie przez count out...1....2.....3.....4.....5 Czy tak ma to się skończyć? Nie sądzę, Batista już się podnosi. Wchodzi do ringu, Cena próbuje Bulldogu, ale nie trafia kontra i Spinebuster. Teraz szansa na Batista Bomb, ustawione, ale nie Cena się wydostaję, od tyłu atakuje Jericho...Mamy niespodziankę w postaci codebreakera dla Ceny, który wylądował poza ringiem. Na ringu Y2J zakłada Walls of Jericho...Batista cierpi, ale ma stosunkowo blisko liny, czy się do nich dokaraska....Tak jest przy linach, wściekły Chris. Mamy próbę kicku, ale Batista blokuje i Enziguri. Dzisiaj już widzieliśmy tą akcje, ale nie z taką siłą. Batista ląduje poza ringiem. Do ringu zmierza Cena, który załapał się na neckbreakera. Odbicie od lin i...Big Boot od Ceny, piękna kontra. Wyniesienie na Attitude Adjustment i tak jest trafione...Próba pinu 1...2...nie Batista przerywa. Mamy teraz Batista Bomb dla Ceny, liczeni 1...2...nie przerywa Jericho. Cena wykaraskał się z ringu w nim Batista atakuje Jericho, mamy Spinebuster i Spear, próba liczenia, ale nie...Jericho dotyka ręką lin. Tymczasem Cena naciąga Batistę i ten wpada czułym punktem w narożnik, to musiało boleć, nie przyznasz...Tak z pewnością. Cena próbuje You can see me, ale nie mamy kontrę i Lionsault, liczenie 1....2...Batista dotyka Ceny i kładzie jego rękę na linie! Ależ poświęcenie, Cena znowu wypada. Mamy codebreaker, nietrafiony i Batista Bomb....To może być koniec 1...2...3! Tak jest Cena nie zdążył przerwać pinu i nowym mistrzem zostaje Dave ,,Animal” Batista! Po walce Cena zakłada Batiście STF, ale Jericho to przerywa i mamy Walls of Jericho, Cena cierpi tymczasem z pasem za kulisy udał się mistrz. Po wykończeniu Ceny Jericho odpuszcza i także udaje się za kulisy...Przytomność Johna sprawdzają sędziowie.


P.B: Tym razem powiedzenie się nie sprawdziło, ale oglądaliśmy ekscytująca walkę. Teraz przenosimy się do Clasha, który ma kolejnego gościa a jest nim Matt Hardy!


Clash: Witaj Matt, nie masz obstawy po tym co stało się poprzednio?


Matt: Nie potrzebuje jej, bo sam sobie dam radę ze wszystkim.


Clash: Czy uważasz, że macie szanse na zostanie tag team championami, przecież Hornswoggle jest tylko dzieckiem.


Matt: Może i jest mały, ale ma duży potencjał i wolę walki. Nie wiem czy wygramy, ale stworzymy świetną walkę, którą wszyscy zapamiętają długo.


Clash: Dzięki za rozmowę i powodzenia.


Matt: Nie zapeszaj...


P.B Czeka nas walka tag teamowa, czy nie będzie ona zbyt jednostronna?


A.S: Nie oczekuje zbyt wiele po Hornswogglu, ale cuda się zdarzają...Przekonajmy się sami.


  1. Tag team match for Unified Tag Team Championship:
    The Exequters(Goldberg i Stone Cold Steve Austin)vs. Little Boyz (Hornswoggle i Matt Hardy).


Przy wejściu na ring Matt został zaatakowany przez Rocka, nie było gongu, więc nie ma dyskwalifikacji. Sędzia pyta się Hardy’ego czy ten ma siły walczyć, ten odpowiada, że nie podda się tak łatwo i wchodzi do ringu, w którym już czeka na niego Goldberg.


Mamy przewagę Goldberga, który kpi sobie z Hardy’ego. Dropkick i Sidewalk Slam. Teraz już chyba szykuje się na finishera, ale nie mamy zmianę. Stone Cold wykonuje Facebuster i czyżby szykował się już Back Suplex...tak jest próba pinu i 1...2...nie ma. Hardy jest przy swoim narożniku, ale nie chcę się zmieniać z Hornswogglem, ten jednak sam klepie Hardy’ego. Tego nie widzi Stone Cold, który zakłada Boston Craba Mattowi. Tymczasem maluch wchodzi na liny i coś w stylu Splasha trafia w Stone Colda. Malec biega dookoła ringu, ale Stone Cold już odzyskał świadomość. Goni malca i suplex dla Hornswoggla. Próba pinu...1....2...nie ma. Teraz szykuje nam się Stone Cold Stunner, ale tego malca to może zabić .Mamy zmianę w ekipie i wchodzi Matt. Mamy legdrop i próba Twist of Fate, kontra na neckbreaker i dalej ofensywa po stronie Exequeters. Teraz zmiana i Goldberg wchodzi. Otrzymuje od Matta jednak Twist of Fate, czy to koniec. Nie Andrzej to niemożliwe, a jednak...1....2 przerywa Stone Cold, który częstuje Matta pospolitą ,,maczugą”, ten szlaja się po ringu, wstaje i obraca się, ale Goldberg wymierza Speara. To musi być koniec. Hornswoggle chcę przerwać pin, ale łapie go Stone Cold....sędzia liczy 1...2...3! Tak jest mamy nowych tag team mistrzów, którzy nauczeni dwoma poprzednimi walkami schodzą szybko z ringu wraz z pasami.


P.B To nie mogło się inaczej skończyć, Matt i Hornswoggle nie mieli szans.


A.S: Jak na taką różnice to obejrzeliśmy przyzwoity pojedynek. Teraz jednak czas na gratkę dla wszystkich fanów Wade Barrett vs Jeff Hardy w I quit matchu.


P.B: No tak Mr Clash już rozdaje wywiady, chociaż gwiazdą nie jest, no cóż. Przenieśmy się na ring, tam mam nadzieję, że Jeff nauczy szacunku tego pyszałka.


A.S: Tak tylko się mówi, po ich zapowiedziach szykuje nam się walka wieczoru. Nie komentujmy już tylko oglądajmy, państwa zachęcam do tego również.


  1. I quit match for Unted States Championship Wade Barrett vs Jeff Hardy.


Mamy wyjście przy swoich Themach. Wielki pop dla Jeffa Hardy’ego, który dzisiaj jest wymalowany jak plemienny wojownik. Za nim wychodzi Wade witany gwizdami, poleciała nawet jedna butelka, ale ochroniarze już kontrolują sytuacje. Mamy gong i czas rozpocząć.


Zaczęli od zwarcia lepiej z tego wyszedł Wade.Odbicie od lin i clothesline, Jeff leży, próba kolejnego closethlinu, lecz Jeff zrobił unik, mamy kontrę kontry od Barretta i Big Boot! Ofensywa po stronie Amerykanina, który wsadza Jeffa na 3 liną i chcę go jeszcze poobijać. To jednak był poważny błąd i Jeff spycha Anglika i wchodzi na trzecią linę i mamy Swanton Bomb! Teraz zejście i coś na wzór Fou Figure Leglocku. Barett w opałach, ale się nie poddaje. Jeff wychodzi poza liny i bierze stół, kładzie na nim Barretta i mamy próbę Swanton Bomb na stół..Sędzia pyta się Wade czy się poddaje... nie. Jeff przygotowuje się do nauczki dla Wade’a, ale nie trafia, obija się o stół. To chyba wypompowało wszystkie siły z Jeffa. Mamy teraz wyjście poza ring i czyżby Wasteland na schodki! Tak szykuje nam się właśnie ta akcja. Zablokowana jednak przez Enigmę i strącenie Barretta na ziemię. Mamy teraz Splash na podłogę. Duszenie przy barierce, ale Wade już prawie nieprzytomny nie wypowiada tych dwóch słów dających mu wolność. .Wade zwija się z bólu sędzia się pyta czy się poddaje NIE, on ciągle nie ma dosyć! Wade kontruje akcje Jeffa pod swój finisher na stół komentatorski i wasteland, poszły iskry ponieważ wade nie oczyścił stołu komentatorskiego, Jeff leży i chyba już ledwo oddycha, ale nie poddaje się. Co za pojedynek. Teraz mamy w ringu drabinę i Wade bierze Hardy’ego, chcę go zrzucić. To spadek z 3 metrów! To może źle się skończyć. Hardy niewzruszony i mamy kontrę...Wade ląduje na drabinie, ale szykował się dużo większy spadek na sam dół, Jeff go ,,odpina” i mamy próbę Swanton Bomb. Sędzia przy Barrecie, ale ten nie chcę wypowiedzieć słów. Czy on oszalał? Nie Hardy znowu nie trafia. Wade Barrett wpycha Hardego w metalowy narożnik, ten już prawie nieprzytomny... Barrett zaciąga go przed titatron i wykonuje wasteland na oporządzenie do fajerwerków. Jeff może się poparzyć...Barrett nie ustaje i idzie do maszyny która obsługuje efekty pirotechniczne i naciska co popadnie Jeff zdążył się odsunąć i nie został poparzony. Mamy próbę Irish Whipa od Jeffa dla Wade’a. Ten jednak to kontruje i mamy próbę Wasteland na pirotechnikę, która ciągle jest aktywna. Sędzia pyta się czy Jeff się poddaje, jednak ten nic nie mówi...Mamy dłuższe wyczekiwanie i Hardy odwrócony głową do swojego przyszłego przeznaczenia, fajerwerków wymawia dwa słowa. Tak więc Wade Barrett jest mistrzem stanów zjednoczonych. Po walce Wade patrzy przez chwilę na Jeffa i mamy chwilę zastanowienia się. Jeff nie jest już chyba przytomny a Barrett wacha się czy aby nie rzucić jednak Enigmy na oporządzenie. Po chwili jednak idzie z nim przy barierkach i mamy Wasteland z głową na barierkę. Po tej akcji ucieszony Anglik wraca za kulisy wznosząc pas, podczas gdy Jeff dochodzi do siebie po ciężkiej walce.




P.B: Mieliśmy wspaniałą walkę, najlepsze jednak przed nami. 2 walki F4W a w nich gwiazdy Edge....Taker.


A.S: No proszę jednak Clash się obudził i ma wywiad z rzekomo ,,Dashing” Cody Rhodesem. Posłuchajmy co on ma do powiedzenia.


Clash: Witaj Cody, jak tam twój apetyt, nie masz dziś walki.


Cody: Wracam właśnie od Vince’a i zmienia on Elimination Tag Team Match na Battle Royal....


W tym momencie Cody’ego atakuje Randy Orton, mamy wściekłe uderzenia i RKO na stół. Orton wyprowadzany przez ochroniarzy kieruje się do szatni, ale Cody nie wygląda najlepiej.


A.S: No i trafił pyszałek na równego sobie, myślę, że Elimination Match jest ciekawszą formą a Randy postąpił niewłaściwie, ale słusznie dla widowiska.


P.B: Odważne słowa poleciały teraz z pańskich ust...Nie ma czasu na komentarze, teraz czas na Fatal Four Way...Jakieś typy?


A.S: Chcę tylko aby Kaval pokazał się z dobrej strony, reszta mnie nie interesuje.

P.B: Zatem zacznijmy spektakl.


  1. Fatal Four Way For X Division Championship: Kaval vs Edge vs Big Show vs CM Punk.


Walka rozpoczęła się. Mamy na początek walkę heele na faców. Edge obija w narożniku Big Showa. Jak taki olbrzym tak się daje. Tymczasem CM Punk walczy z Kavalem, który to przeważa nad byłym liderem grupy SES. Mamy właściwą walkę, Punk wypada i zostaje trójka w ringu, nikt nie próbował jeszcze przypięcia. Mamy 2 na 1 i Kaval nie wędruje za ring tylko przymierza się do Edge’a. Mamy suplex i próba pinu, przerywa jednak wszystko Big Show...Mamy Big Boota i próba chokeslamu. Edge chcę przerwać to, ale załapuje się także i mamy podwójny chokeslam. Olbrzym chcę przypiąć Kavala, ale ten się nie daje. Teraz próba na Edge’u i nie też nic z tego. Wściekły Big Show wykonuje duszenie Edge’a. Przerywa Kaval, który wylatuje z ringu. Tymczasem na ring wraca Punk i mamy Bulldog dla Showa. Teraz High Knee i ....Czyżby GTS...Nie Punk nie wyniesie Showa....Mamy za to Anaconda Vise i Big Show traci siły...Edge leży w ringu a Kaval poza nim, czy to koniec...Show nie klepie i słusznie, bo Edge częstuje Dropkickiem Punka i mamy Spear, jednak Edge zostaje wyrzucony przez Showa i przypięcie...1...2..nie obudził się Kaval! Mamy niespodziewany atak, lecz Show chcę wykonać KO Punch na Kavalu...próba nieudana odbicie od lin i closethline dla olbrzyma. Teraz odbicie od lin i superkick, coś prawie jak Shawn Michaels... Big Show jednak wstaje i mamy wściekły atak na przecież w WWE żółtodzioba... Leg Drop i Chop. Budzi się jednak CM Punk...mamy wyniesienie, ale nie to Kavala wynosi i GTS...Liczenie, ale Show, który stoi za Punkiem przerywa i KO Punch! To chyba już koniec...chociaż nie....Edge wchodzi i przerywa pin...Mamy Edgecator po którym Show może się poddać. Czy aby na pewno...Nie, dotyka lin. Punk leży w ringu i zbiera siły, Kaval nie może się podnieść, chyba stracił przytomność....Szkoda go, walczył dzielnie, ale chyba już pasa nie zdobędzie. Big Show kuleje na prawą nogę, mamy Anckle Lock od Edge’a. Może być koniec, ale nie Show dotyka lin. Jest już wyraźnie zmęczony...Tymczasem Punk wchodzi do ringu, z którego w tym samym momencie spada Show i uła...to musiało boleć, dla takiego olbrzyma spadek z takiej wysokości to dramat. Mamy High Knee dla Edge’a i próba Spinning wheel kicku także udana...Szykuje się Go to sleep....i nie, Edge trzyma się lin. To między tą dwójką rozegra się walka chyba. Mamy już Bulldog od Punka i szykuje GTS po raz kolejny...Nie przerywa mu Big Show, który wstał...Mamy jednak legdrop od Punka i Show wraca poza ring. Tymczasem w nim mamy Spear od Edge’a! To może być koniec...liczenie...1....2...3! Tak jest, jego słowa nie były puste, wygrał bo wyczekał sytuacje, ale jego zwycięstwo liczy się jak każde inne! Po walce do Edge’a zmierza Morrison i oboje wznoszą swoje pasy. Pozostali oponenci Oportunisty leżą na ringu albo przy nim. Na koniec Show wściekły łapie dwójkę, która została i mamy podwójny chockeslam na podłogę. To chyba załatwiło sprawę, ale i tak nie zmieni już wyniku walki....



A.S: No i mamy zwycięzcę? Jak odczucia, zasłużony?

P.B:Nie chcę nic mówić, ale standardowo dwóch się bije i trzeci przypina, wolałbym jakoś nawet Big Showa. Teraz Edge będzie miał okazje do przechwałek.

A.S:Przenosimy się na ring tam mamy Vince’a który ma coś ważnego do oznajmienia.



Vince: Byliśmy świadkami brutalnej napaści, lekarze nie mieli złudzeń, Cody Rhodes nie może wystąpić w Battle Royal a ja lubie zmiany dlatego mamy dalej Elimination Tag Team Match, przypięty odpada...I to będzie Main Event tej gali.



A.S: A więc zmiana planów, rzeczywiście Cody nie wyglądał najlepiej. Teraz jednak czas na starcie o pas Intercontinental. Ted DiBiase, pyszałek, poobijany już Matt Hardy i nieprzewidywalny Christian, szykuje nam się majstersztyk...Mój współkomentator wyszedł na chwilę, dlatego nie przeciągam i zapraszam już na widowisko.

6. Triple Threat Match for Intercontinental Championship Ted DiBiase vs Matt Hardy vs Christian

Jedyny Triple Threat Match dzisiaj, szykuje nam się dobre widowisko. Mamy dwóch faców i jednego heela, dlatego pojedynek może być z początku ograniczony do obijania Teda, ale potem przy próbach pinu nie będzie już tak łatwo.

Zaczęło się Christian i Hardy wykonali podwójny closethline na Tedzie, irish whip od Captaina Charismy i w narożniku znajduje się Million Dollar Star, na tym współpraca się skończyła, Christian próbował pinu na DiBiasim, ale przerwał go Hardy...Dropkick z górnej liny od brata Jeffa i próba Twist of Fate...nieudana, przymierzenie do Killswitch, ale nie Hardy skontrował to leg dropem i side efectem oraz wykonał Twist Of Fate.
Pin 1...2...nie ma noga na linie....Tymczasem Ted włączył się do pojedynku, gdy Christian wyturlał się z ringu i odpoczywał,...Facebuster i leg drop...próba pinu, ale nie...to za mało...Teraz szykuje nam się bulldog, ale nie kontra i założone Million Dollar Dream. To może skończyć się poddaniem, ale nie Christian wszedł i przerwał akcje. Ląduje jednak znowu poza ringiem, teraz niefortunnie upadł i chyba już nic nie zwołuje. Próba pinu Teda, ale nieudana, Hardy jak na drugą walkę trzyma się dobrze... Mamy teraz neckbreaker dla Teda i szykuje się submission, nie Ted wyturlał się z ringu, ale tam czekał na niego KillSwitch od Christiana...Ted poza ringiem tymczasem do niego wchodzi Christian i wymiana ciosów...Próba DDT, ale skończona suplexem od Hardy’ego, teraz jeszcze legdrop i Twist of Fate! Hardy próbuje pinu, ale przy 2 przerywa mu McIntyre, który wszedł do ringu, dostał od Hardy’ego backbreakera, ale Big Boot od Szkota i Drew McIntyre i wykonuje Future Shock DDT na starszym z braci Hardych, korzysta z tego Christian, który jednak przy próbie pinu zostaje wyciągnięty z ringu przez Teda...Teraz mamy Dream Street i pin na Hardym...1...2...3!
Pojedynek wygrywa Ted DiBiase i zostaje Intercontinental Campionem.Christian zrozpaczony, bo miał szanse na własny pin ,ale nie zdążył...Po walce mamy Drewa, który wykonuje neckbreaker nowemu mistrzowi....Teraz coś dla Christiana i vertical suplex...Matt już i tak leży na ziemi...McIntyre wykonuje jeszcze pokolei Future Shock DDT i zabiera pas Tedowi....Wszyscy leżą w ringu podczas gdy Szkot wychodzi z pasem z hali....



A.S:Ale mieliśmy pojedynek, Drew pokazał się w federacji, ale i tak będzie potem musiał oddać pas Tedowi.



P.B: Już wróciłem, mieliśmy świetny pojedynek, ale to co przyniosłem też ma swoją wartość...Drew pokazał się z dobrej strony i chociaż zagarnął pas na krótko to przynajmniej trochę postraszył nowego championa. Nie będę jednak państwa odciągał od telewizora i nie powiem co przyniosłem, bo zaraz kolejny F4W match.



A.S: Tak jest mamy jeszcze dwie ciekawe walki, w których każda może zakończyć się nieprzewidywalnie. Teraz jednak Mr Clash z niespodziewanym gościem.

Clash: Witam wszystkich, teraz ze mną jest Randy Orton, co Viper ma nam do powiedzenia po tym ataku jak prawdziwa żmija.

Orton: Nie bój się ty jesteś bezpieczny, jeszcze...Cody poprostu chciał wszystko popsuć a ja nie przywykłem do szybkich zmian. To wszystko teraz pozwól mi dojść do szatni. Muszę się skoncentrować na walce a nie na spekulacjach...

Clash: Już się odsuwam, RKO nie spodobałoby się moim włosom.



P.B:Jak zwykle dziwny humor Clasha, ale mamy już walkę. Czas na szybki typ.

A.S: Rey Mysterio, zostaje przy tych dobrych.

P.B: Już mamy wychodzenie na ring. Popatrzmy czy nie przydarzy się nic ciekawego.



  1. Fatal Four Way for World Heavyweight Championship Match
    Rey Mysterio vs Kofi Kingston vs Undertaker vs Sheamus


Wychodzenie tym razem dzięki ochroniarzom odbyło się bez przeszkód i cała czwórka w ringu mogła zacząć walkę równą.


Tym razem inna taktyka, wszyscy skupili się na Undertakerze. To musi boleć Grabarza, obijany z 3 stron i próbuje się odgryźć. Mamy Big Boota dla Kofiego, ale Rey atakuje dropkickiem. Teraz Sheamus coś na styl Bulldoga, ale Phenom chyba ma już dość. Widzimy ten błysk w oczach i Sheamus i Rey łapią się na chokeslam! To było coś przełomowego, Sheamus wypada z ringu a Rey upada wprost na Kofiego. Próba pinu i ...1...2 nie ma, to byłoby za szybko. Rey wstaje i kontruje Big Boota na Hurricanranę, Taker na linach i 619 trafione, ale Phenom wychodzi z ringu. Mamy splash poza ring, ale Rey przy nim też ucierpiał gdyż uderzył głową o barierkę. W ringu mamy Kofiego i Sheamusa, który chowa się poza ringiem. Mamy jednak kij od kendo i gdy sędzia widzi leżących Takera i Reya Sheamus używa na Kofim osprzętowania, Kofi nie ma siły wstać i jest już w ringu razem z Sheamusem. Poza ringiem Taker wstaje a w ringu mamy Pump Kick dla Kofiego, próba pinu, jednak widać, że Sheamus patrzy na Takera i dropkick wyrzucający poza ring. Rey tymczasem dochodzi do siebie. Sheamus odwraca się i mamy Trouble In Paradise! Nie można temu zawodnikowi odebrać chęci do walki. Próba pinu, ale Rey wchodzi na liny i gdy sędzia zaczyna liczyć mamy coś co nazwałbym Double Splashem...Mało ambitne Paweł, ale zobacz jakie skuteczne, teraz Rey próbuje pinu na Sheamusie 1...2...nie ma, próba na Kofim i nie ma.....Rey odbija od lin i próba ataku Celtic Warriora, ale ten wykonuje Big Boota, czy będzie znowu Pump Kick, nie podcina go Taker i wyciąga poza ring. Tam będzie działo się teraz chyba więcej. Rey próbuje Frog Splasha, ale to był błąd nietrafiony...Kontra na SOS i próba pinu...W tym czasie Taker wykonuje Sheamusowi Tombstone Piledriver na stół...To chyba był cios końcowy dla niego. W ringu próba pinu nie powiodła się, szykuje się Trouble in Paradise...Ale nie Rey omija i closethline. Kofi chcę skontrować, ale mamy backbreaker, Kofi wstaje i Hurricanrana od Reya...Teraz szansa na 619 i...trafione! Mamy spash i chyba nowego mistrza 1...2...! Taker wyciąga Reya z ringu mamy Chokeslam na barierkę i Rey wyeliminowany już raczej do końca. W ringu Kofi, który przymierza się już na Russian Leg Sweep, ale nie mamy Hell’s Gate. Taker już chyba na 100% zostaje mistrzem...Chwila oczekiwania i Kofi odklepuje. Phenom został nowym mistrzem Heavyweight po pięknej walce. Wszyscy zdemolowani i tylko on jest w stanie się podnieść.


A,S Mieliśmy piękną walkę, ale jak zwykle mój faworyt nie wygrał, to straszna sytuacja mieć skuteczność jak polska reprezentacja.


P.B: Ale przyznasz, że Phenom wygrał słusznie...Pokolei wykańczał rywali i to przyniosło skutek. .Teraz odważysz się kogoś obstawić?


A.S: Wiesz nie chcę odbierać szans tym młodym zawodnikom, bo dzisiaj chyba jestem pechowy...


P.B:A więc czas na ostatni wywiad Clasha z Codym Rhodesem leżącym na obserwacji.



Clash:Witaj Cody, nieżle cię urządzili, jakieś sugestie.


Cody: To z zazdrości i wiedzy, jak bym był sprawny to walka byłaby niepotrzebna, bo wszyscy wiedzą kto by ją wygrał a tak...


Clash: Nie przeceniasz się? Bo brzmi to nieskromnie.


Cody: Jestem super, można to zrozumieć nawet po moim przydomku, jeżeli masz co do tego wątpliwości, to możemy się kiedyś zmierzyć.


Clash: Może, ale jeżeli to miałoby zniszczyć moje okulary to ja w ten interes nie wchodzę. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.


Cody: Nie bój się będzie szybki jak porażka moich rywali gdy rozpocznę zemstę.


Clash: Łączymy się już z głównym studiem...Niestety, ale czas nas goni, więc przenosimy się już do Olivia Center Arena, gdzie czeka nas Main Event.


  1. Main Event Elimination Tag Team Match for 1st contender to custom belt or tag team belt when win 2 players from the same team Randy Orton, The Rock, The Miz and Heath Slater vs HBK Shawn Michaels, Hunter, Evan Bourne and R-Truth


Przy wchodzeniu już tradycyjnie bez kłopotów, dyskusje kto ma zacząć i po chwili w ringu mamy R-Trutha i Heatha.



Rozpoczynają, badanie się i próby siłowe. Heath wykonuje Suplex i Irish Whip...próba pinu...1...2...nie ma to za mało. Mamy próbę finishera, ale to za mało dla Trutha. Teraz odbicie od lin i nadzianie się na closethline, próba Truth Axe i udana....1...2...nie ma. Próba Headscissors, ale źle założone i łatwo wyrywa się Heath. Teraz mamy neckbreaker i Flapjack. Próba pinu...1...2..nie ma R-Truth próbuje Hurricanrany, ale źle się przymierzył i mamy Hangman's neckbreaker. 1...2...3! R-Truth wyeliminowany....Teraz zmiana po obu stronach i mamy tak jakby drugą walkę Miz kontra Michaels....Mamy Powerbomb od Miza odbicie od lin i Elbow...Próba Skull Crushing Finalle, ale za szybko...Mimo wszystko chyba sobie face’owie za dobrze nie radzą. Teraz suplex i dropkick, Michaels jednak wstaje. Próba kicku, ale Michaels przechwyca nogę...Próba Enziguri, ale nie to Sharpshooter od HBK’a. Do ringu wchodzi Rock, ale za późno...Miz klepie przed interwencją...Rock jednak obija Michaelsa, który jest trzymany w defensywie...Próba Rock Bottom, jednak nie i Rock ląduje za ringiem...Michaels dokonuje zmiany podczas gdy Rock jest wyliczany...1....2....3.....4....5....6...7...Nie wchodzi. Na ringu mamy Bourne’a, który to jednak chyba nie zmienił się z Michaelsem. Mamy Rock Bottom dla Aira, ale próba pinu..1...2...3! Tak jest jednak sędzia kiwa głową, że to nie ten zawodnik walczył. Wściekły Rock tłumaczy coś sędziemu i odwraca się po chwili....To był błąd mamy Sweet Chin Music! Pin to tylko konsekwencja 1....2...3! Rock wyeliminowany. Teraz zmiana w obozie faców i heelów mamy Orton vs HHH....Spinebuster od Huntera i Facebuster....Próba Pedigree...nieudana, mamy Hangmans DDT i HHH w opałach, szykuje nam się RKO i wyrównanie sił na 2vs2...Czy aby na pewno...Na liny wchodzi Bourne, tylko on nie walczy....Mamy Zmianę, Triple H wprowadza lotnika i AirBourne w powietrzu!!!Nie przechwycenie i Spinebuster od Vipera...Teraz neckbreaker i....kontra Bourne’a na heel kick! Orton leży, ale czy to go tak zabolało, chyba tak, bo wygląda na cierpiącego. Teraz próba Air Bourne i nietrafiona! Żmija się odsuwa, Bourne odwraca się i RKO!1...2...3! Mamy siły 2vs2...Orton nie chcę zmiany z Heathem i mamy Orton kontra znowu Hunter...HHH jest chyba żądny rewanżu. Mamy backbreaker i DDT. Orton wypada, ale Hunter idzie za ciosem, Splash, ale nietrafiony...Poza ringiem mamy DDT na schodki od Ortona...Viper chcę już wejść na ring, bo sędzia odlicza, ale Hunter łapie go za nogę. Próba podniesienia się i tak HHH łapie za głowę Ortona i mamy Pedigree! Hunter chcę spokojnie wejść na ring, ale...Tym razem Orton go trzyma...Sędzia liczy i mamy już 8...Kto z tego wyjdzie cało...Orton chyba już nie da rady, ale Hunter jest blisko...9....i nie ma Orton łapie za drugą nogę HHH i mamy double count out, więc na ringu zostaje Heath i Shawn. Czy żółtodziób ma szanse z legendą? Wątpię, ale wszystko jest możliwe, wydawało się, że Hunter wejdzie z powrotem a jednak...żmija pociągnęła go za sobą. Teraz w ringu Shawn atakuje Heatha, mamy Four Figure Leglock i Heath cierpi, ale dosięga lin...Chcę wyjść z ringu i odsapnąć i to mu się udaje...Mamy jednak Splash poza ring...Tak trafiony...Sędzia liczy...nikt nie przewidział takiego zakończenia...Mamy 6, ale Shawn wstaje i wchodzi na ring sędzia liczy dalej...mamy 8 i Heath wstaje, sędzia stopuje Michaelsa i do ringu wchodzi Slater, Michaels chciał atakować, ale Heath wykorzystał liny do powalenia rywala...Teraz coś na wzór Frog Splash! I pin...1...2...nie ma, Michaels dotyka lin...Mamy teraz próbę Hangman neckbreakera, ale kontra na heel kicka, wejśćie na liny i Flying Elbow, teraz już tylko formalność? Nie próba Superkicku zamieniona na Hangman’s neckbreaker, ale to także nieudane...Michaels odpycha rywala, ale ten atakuje Bulldogiem. Teraz coś na wzór Anckle Lock, Mr Wrestlemania jednak wydostaje się, ale cierpi...Boli go noga a teraz jeszcze DDT od Heatha...pin...1...2...nie ma znowu! Shawn wyczynia cuda w ringu....Slater nie wierzy, ale tak to się kończy z legendami...jak same nie odejdą to potrafią doprowadzić ludzi do szału. Heath podchodzi do lin i to na nich wyładowuje złość, ale ma przecież rywala. Slater teraz odwraca się i na dzień dobry Sweet Chin Music! Teraz coś dla fanów mamy Flying Elbow i pin 1...2...3! To Showstopper, Mr Wrestlemania, Main Eventer, HBK Shawn Michaels dostaje przepustkę do walki o dowolny pas na następnym PPV. Heath musi obejść się smakiem, ale na pocieszenie stworzył świetny pojedynek. On chyba jednak chciał czegoś więcej...No cóż, ale to jest piękno sportu ta nieprzewidywalność i niepewność do końca.


P.B: Ta gala dobiega końca, wiemy już wszystko. Przeżyliśmy wspaniałe emocje.. Teraz już czas pożegnać się z państwem. Do następnego razu mówią państwu Paweł Borkowski.


A.S: I Andrzej Supron, do zobaczenia!


Proszę oceniać galę

od 1-10

Komentatorzy:

Kulisy,wywaiady:

Walki:

Ankieta

Najlepsza Walka:

Najgorsza Walka

Najlepszy Moment Gali

Najgorszy Moment Gali:

I znowu od 1-10

Ocena Gali:



3 komentarze:

  1. Dodam tylko, że gala pisana przeze mnie, 2 walki przez KeDe, lekko podrasowane przeze mnie potem, ale bez zmiany wyniku co może potwirdzić admin, żeby nie było.

    OdpowiedzUsuń
  2. swietna gala nigdy lepszej nie czytalem.szczegolnie swietna bo dluga a inne sa krotkie

    OdpowiedzUsuń